Acer

 

https://fitwheels.eu/

 

Górskie Szosowe Mistrzostwa Polski Masters 10 miejsce Tomasza Łukawskiego!

Kategoria

Górskie Szosowe Mistrzostwa Polski Masters 2018 Sosnówka

Wczoraj  w piękny jesienny dzień, wybraliśmy się  z Mirkiem na trasę GSMP pokibicować i wesprzeć chłopaków  z Road-Racing.pl. NA start  w jednym  z najtrudniejszych  w sezonie wyścigów zdecydował się Tomek Łukawski i Romek Smoleński.

Trasa  w Sosnówce to regularny killer 8 podjazdów 8 trudnych szbkich zjazdów kawałek płaskiego na każdej rundzie. Sam bywam organizatorem wyścigów więc niezręcznie mi oceniać innych orgów. To co jednak działo się przed imprezą wysokiej w sumie rangi zakrawa na żart. Byłem pogodzony  z tym zawodnicy się podkurwią i zrezygnują ze startu. Ponad godzina opóźnienia. Oprawa jak na pucharze wójta Pcimia dolnego. Tylko trasa i kolarze godni imprezy. Tradycyjnie mocna obsada. Głośne nazwiska amatorskiego peletonu Keiser, Bogdziewicz, Tomana, Kobiałka, Kowalski. Obsada bardzo mocna. Na takich zawodach ze względu na skalę ich trudności absolutnie nie ma kolarzy którzy od tak chcieliby się spróbować z trasą. To tłumaczy niską frekwencję. Poziom sportowy jest za to nieziemski. Dystans kat. M30 to 8 podjazdów  w sumie 2600 metrów przewyższenia. Już na pierwszej rundzie poszedł konkretny gaz. M30 i M40 na oko jechało mocniej od M20. Kolejne rundy to przetasowania  w stawce i zacięta walka o pozycję. W kategorii M40  w ucieczkę poszili faworyci poszczególnych części tej kategorii Michał Bogdziewicz i Andrzej Keiser. Obydwoje z świetnej dyspozycji.

GSMP
Górskie Szosowe Mistrostwa Polski Masters Sosnówka

Ostateczne rozstrzygnięcia zapadły na ostatnich rundach. Obserwowana przez nas uważnie kateogria M30 walczyła do końca o miejsca. Sprawa zwycięstwa rozstrzygnęła się  w pojedynku sprinterskim na dojeździe do mety czyli na 3 % podjeździe. Pewnie wygrał Marcin. Tym bardziej jesteśmy jako Road-Racing.pl dumni że mogliśmy gościć tego kolarza na Dog’s Headzie Predator 2 tygodnie wcześniej Piotr Tomana zajął drugie miejsce przegrywając o pół roweru. Imponujący gaz na jak na końcówkę takiego wyścigu. Tomek zafiniszował na 10 miejscu. Roman wycofał się  z wyścigu. Top 10 tych Mistrzostw to bardzo dobry wynik Zawody Mistrzowskie różnią od masowych zawodów obsadą i kompletnym brakiem tzw tła. Nic ujmując kolarzom którzy na zawodach to tło tworzą.

GSMP

Uważam jednak że oprawa tych zawodów mogłaby wyglądać zdecydowanie inaczej. Ranga jest spora. Można by zainteresować potencjalnych sponsorów. Nie chodzi tu o pozyskiwanie drogich nagród tylko o zapewnienie godnego wyglądu takiej imprezie. Mistrzostwa Polski a ja nie widziałem ani jednej flagi naszego kraju. Jeden balon na mecie. NA dole  w biurze zawodów jakby ktoś podeszedł  z boku na 100 5 nie domyślił by się co to za impreza. Słabe to wszystko imprezy takie jak Via Dolny Śląsk czy MTB Kaczmarek lub Bikemaraton  w MTB biją na głowę organizacją te mistrzostwa. Jest też sporo lepiej zorganizowanych wy cigów jednodniowych. Nie będę punktował wszystkiego bo wiem że szansa na zmiany jest bardzo nikła. Stąd być może wygląda to jak wygląda. Za chwilę Runda Spadającch Liści z Via Dolny ŚŁąsk i  z góry zakładam że będzie to pierwszorzędna impreza. Płacisz ale wiesz za co.

Gratulację dla Tomka gratulację też dla Michałą Fonala 8 miejsc eto super wynik. Tomek i Michał to wielkie chłopy a mimo tego ich kolarską miłością są góry. Michał ładnie trzymał do ostatniego okrążenia koło czołowej grupie 8i 10 miejsce naszych kolegów to spory sukces

Na trasie super sobie radził Artur Boratyn Diversey Team 1 miejsce odjechało dość szybko ale Artur po około 3,4 okrążeniu zaatakował i zajął 3 miejsce  w M40 B pierwsze miejsce zajął Andrzej Keiser. Brawo Artur! Taka jazda się podoba.

Obok nas miejsce zajęła grupą 4 kobiet bardzo żywiołowo dopingujących Tomka Łukawskiego nie wiem jak on to załatwił ale dziewczyny miały ułożone nawet dość skomplikowane zwrotki 😉.

Podsumowując sportowo impreza na super poziomie. Organizacyjnie szorujemy o dno. Jest to opinia kibiców zgromadzonych przy trasie. Kolarze ciężko trenując, nie zasługują na taką słabą organizację. Domyślam się że organizator uważa że jest ok. Ale nie jest i ja się pod tym podpisuję. Każde Mistrzostwa Polski Masters powinny być świętem kolarstwa. Opinie po imprezie  z lipca były bardzo pozytywne czyli da się.

Dla odprężeni pierdyknąłem sobie dziś setkę plan był utrzymać przecętną 30 km/h Rundę ułożyłem sobie fatalną ponad 65 % pod wiatr. W trakcie rozgrywi  z czasem okazało się że jest opcją na średnią 31 km/h pod wiatr ostatnie kilometry zwiększałem intensywność i udało się . Takie rundy odbywają się oczywiście na średniej intensywności. Średni puls to 142 BPM. Moc nie wiem jaka ale pewnie niezbyt powalająca . Atrakcją jest to że jedziesz 100 km czyli fajny dystans nie mordujesz się zanadto a mimo to jest satysfakcja. Niedługo zabiro,e się za tst włoskich szytek Veloflex. Po dzisiejszej jeździe mogę powiedzieć że Veloflex gasi wstrząsy na bruku super skutecznie(2 km bruku w jednym sektorze) Jednocześnie jedzie żwawo po asfalcie. Zerknałem sobie na gogle map jak wygląda Veloflex. Jak wygląda jego siedziba. Jeju jacy oni są mali😉. Ale robią świetne szytki i oponki które wygrywały już Tour De France. Oczywiście nie same. Wrzucę też test Vittori Corsa C+ Vittoria jest popularnea w World Tour jak sztka ma jasny bok to na 90 % jest to właśnie ten model Vittorii. Stay Tune . Najlepsze testy tylko na Road-Racing.pl specjalnie dla Was.

 

Bartosz Kasprzyk

Prezes Road-Racing.pl