Dog’s Head Prelatur Race – 2019 – świetne ściganie w Gromadce.
Wielki Sukces Road-Racing.pl i pomysłodawcy imprezy Bartiosz Kasprzyka!!
W życiu każdy o czymś marzy coś planuje. Częsci z nas samo marzenie o czyms sprawia przyjemność- bo jest przyjemne. Część z nas próbuje marzenia przekuć w rzeczywistość . Nie zawsze się udaje ale warto próbować i dążyć do ich realizacji. Oczywiście są takie marzenia których realizacja z góry jest mało prawdopodobna. Ale i takie warto mieć. Od kiedy zacząłem się zajmować zarządzaniem amatorskim klubem kolarskim czyli od 2011 roku, chciałem zorganizować wyścig. Nawet nie duży, może być czasówka byle by porywalizować. Ważne dla mnie było żeby był to wyścig w pobliżu miejsca w którym mieszkam i żeby spróbować uczynić z niego imprezę cykliczna. Nielicznie wiedzą że Gmina Gromadka nie jest pierwszą gmina do której się z podobnym pomysłem zwróciłem. Dwukrotnie próbowałem zainteresować tematem gminę Osiecznica. Bezskutecznie. Nie żywiłem urazy. Pewnego popołudnia wsiadłem i na rower i pojechałem na mojej szosie w kierunku Gromadki. Pamiętam jak dziś że jechałem do Gromadki od strony Różyńca czyli odwrotnie niż szedł wczorajszy wyścig. Zjeżdżając w dół dojechałem do krzyżówki na której był ostatni zakręt na metę. Patrzę na Armina tak z 1,5 h czasu jeszcze mam jadę w prawo w kierunku Modłej. Wspaniałe asfalty urokliwa okolica mały ruch. Płasko płasko jak na stole czyli jak dla mnie o.k. Lubię kolarstwo nizinne. Jadać w nieangażującym tlenie pomyślenie sobie o czymś urozmaica sama jazdę. Nie od razu myślałem o wyścigu. Nie bądźmy tacy jednoznaczni. Po prostu przyjemna pętelka fajne drogi ładna okolica. Klasyczna turystyka z średnia 30 km/h. Nie za szybko nie za wolno. Na powrocie bruk w Wierzbowej biały Kościół po lewej stronie. I fajne zakręty za Torami. Wróciłem do Gromadki. Kierując się w stronę Bolesławca przejechałem przez trudniejszy w ta stronę odcinek w malowniczym lesie między Gromadka a Krzyżową i przez Kraśniki wróciłem do domu. Tak właśnie wyglądał początek przygody z trasa w Gromadce. Zrzuciłem z mojej 500 plik na Stravę, i poszedłem cos zjeść. Za jakiś czas zerkam co tam się działo po drodze. Patrzę przyglądam się śladowi trasy… Widzę Głowę Cocker Spaniela. Noś jest blisko Chocianowa jechałem mu też po uchu.
4 lata później po dwóch ustawkach i wyścigu zeszłorocznym zorganizowaliśmy z K.S. Ślęża wyścig szosowy z prawdziwego zdarzenia. Prace rozpoczęliśmy w Grudniu od spotkania w Urzędzie Gminy Gromadka. To spotkanie uruchomiło przygotowania do realizacji wyścigu. Zaczęlismy od reform trasy. Wyeliminowaliśmy część trasy na której kolarze dwa razy przejeżdżali przez Tory kolejowe. Ominął nas tym samym 600 metrowy odcinek bruku. Przez jednych lubiany przez innych nie lubiany. Na pewno klimatyczny. Drobne dywagacje dotyczyły sposobu przejazdu przez Gromadkę. Ostatecznie stanęło na klasycznej wersji po której jechaliście z fajnym łukiem przed wjazdem do samej miejscowości.
Najgorętsze są ostatnie dw2,3 tygodnie. Jednak przy dobrej ekipie i to jest do przejścia. Kolarze z naszego stowarzyszenia wsparli mnie mocno w pracy Maciej z którym wszystko na co dzień konsultuję ( mam do niego blisko😉) Marcin – świetnie zorganizowany gość – to Marcinowi zawdzięczamy tak znakomity Catering. Marcin Zarekomendował firmę która nas obsłużyła. Lepszego wyżywienia dawco na wyścigu nie widziałem. Igor autor naszego pięknego plakatu Kamil i Bartek, Krzysiek specjaliści od promocji w necie. Marcin który wykonał bardzo fajne profile wyścigu. Tomek K. który wyznaczył dokładną trasę i stworzył ślad GPX. Kuba Jacek Julek, Oliwer i Marek którzy m.in. przygotowali trasę przed wyścigiem. Na samym wyścigu również mogłem laiczyć na najbardziej sprawdzonych ludzi. Marcin z synem Wiktorem i jego kolega walczyli z barierkami pomagaliśmy Maciek i ja . Wiktor nadał takie tempo rozładunku barierek że moglibyśmy w jakiś zawodach wystartować. W trakcie wyścigu Rodzina Jacka w całości zaanagażowała się w temat Video i Foto Danusia Jacek i ich syn pstryknęli tysiące zdjęć i nagrali materiał Video. Jeżdzili też po trasie z dronem i kamerami . Czekam niecierpliwie co z tego wyjdzie. Zdjęcia robiła też Magda zona naszego kolegi Krysa. Na koniec serdecznie dziękują każdej zgon dziewczyn narzeczonych która upiekła ciasto dla naszych gości. Kilkanaście blach ciasta to ilość która mogą pochłonąć tylko zmęczeni wyścigiem kolarze😉
Przechodząc do samego wyścigu. Był to 4 wyścig tegorocznego cyklu Via Dolny Śląsk. Ostatni wyścig Korony Wiosny to na tym wyścigu kolarki i kolarze odbierali plecaki od jednego z głównych sponsorów cyklu firmy Acer. PRzy okazji podziękowania dla Łukasza Łopuszyńskiego Country Managera firmy Acer za wsparcie cyklu i naszego wyścigu.
Pogodę mieliśmy idealna 24 stopnie słoneczko i wiaterek. Rywalizacje rozpoczęły kategorie M20 M30 dystansu Fun. Rywalizacje otworzył Krzysztof Bukraba atakując ostro spod taśmy jak żużlowiec. Na koło siadł mu Kamil Gromnicki. Po chwili doszło do nich jeszcze dwóch kolarzy Kamil jednak w grupie jeździć nie lubi . Po swojemu podkręcił tempo na zjeździe i poszedł na solo. Do mety pędził już samotnie trzymając wyskok intensywność przyjechał na metę z prawie 2 minutową przewagą zdążył podnieść nad głowę swojego Ridleya Noah i w tym pięknym stylu inspirowanym trochę podobnymi akcjami Phillipe Gilberta zakończył zawody na pierwszym miejscu w kat. M20 i Open. Z tym Open to zawsze się zastanawiam po co to w ogóle przy takiej formule rozgrywania zawodów jest. Ale jest to jest. Czołówka dystansu tymczasem szykowała się do rozgrywki finiszowej. Bardzo ładnie taktycznie p[objechał Romet Faktory Team. Chłopaki czujnie przesunęli się do przodu przed ostatnim zakrętem wiedzieli że w składzie są szybcy Krzysiek Bukraba i Łukasz Trepka. Z przodu jechał tez Damian jędrzejowski Pod nieobecność naszych czołowych zawodników Bartka Prekiela i Igora Kaźmierczaka kolarze Rometa wzięli wszystko w tej kategorii wiekowej. To premia za rozsądna taktykę. Czwarte miejsce zajął Mikołaj Szewczyk autor bloga Trzymajkolo.pl. Typowy góral zdołał w klasycznym sprinterskim finiszu wysoko przyjechać.
Kategorię M40 wygrał Piotr Górniak z Elmar Eska Teamu, drugie miejsce zajął Zygmąt Jarosław z Jelcza 3 był Trzeci był zawodnik Huzar Bike Academy Damian Węglarz. Szczegółowe wyniki pozostałych kategorii męskich znajdziecie na stronie Domtelu. Nadmienię tylko że kategoria M50 finiszowała z średnia powyżej 40 km/h.
U Pań rywalizacja na dystansie Fun była bardzo zacięta doszło do pojedynku sprinterskiego gromko oklaskiwanego przez kibiców. Rywalizację w M20 wygrała Sylwia Tumiłoowicz z DGR Racing Teamu w K 30 o pół koła przed Natalią Frączyk zafiniszowała Joanna Kłosińska coś Ridleye dzisiaj dobrze niosły na naszej trasie 😉. Panie pokazały niezwykła zaciętość i szybkość na finiszu. Prosta finiszowa to szeroka 300 metrowa droga wznosząca się delikatnie ku mecie nachylenie to 1 procent ale czuć to wyraźnie . Kro zaczynał sprint za wcześnie, przeżywał męki, żeby dojechać do mety pełnym gazem.
Dystans Pro ścigał się u nas na 108 km. Faworytów było kilku. W Kategorii M20 wyścig wygrał Mikołaj Konieczny, 2 miejsce zajął Marcin Zarębski z Chrobrego Głogów, Trzeci był trzeci był Patryk Domagała.
Kategoria M30 wygrał Spławski Sławomir z Merx Team Wągrowiec.na widowiskowym finiszu pokonał Ziółkowskiego Wojciecha z Elmar Spectrumbike Teamu i Damiana Miele -Strefasportu.pl.
Zapraszam na stronę Domtel
https://domtel-sport.pl/uploads/wyniki/8285.pdf
https://domtel-sport.pl/uploads/wyniki/8283.pdf
Mistrozstwa Powiatu Bolesławieckiego na w Kolarstwie Szosowym zakończyły sie następującymi wynikami
Dystans Fun
- Krzysztof Bukraba-Romet Factory Team
- Szczepan Paszek-Bikestacja.pl
- Artur Kubicz Bikestacja.pl
Dystans Pro:
- Krzysztof Leszczyński
- Kryspin Adamczyk
- Arkadiusz Bednarsk
Gratulacje Panowie!!!!!
Po wyścigu na kolarzy czekała konkretna strefa bufetu z dobrą kawą pysznym jedzeniem i wybitnym ciastem😉 Mogli również zaopatrzyć się na stoisku Mass-zone.eu w odzywki dla sportowców.
Korzystając z okazji garść podziękowań. Dziękuję Gminie Gromadka która w zeszłym roku postanowiła wesprzeć nasz wyścig a w obecnym roku kontynuowała współprace z nami. Dziękujemy Wójtowi Gminy Panu Dariuszowi Pawliszczy i Sekretarzowi Gminy Panu Tomaszowi Matyjewiczowi. Gmina udzieliła nam wsparcia i wszelkiej pomocy w organizacji wyścigu.
Dziękuję również Szkole w Gromadce za udostępnienie bardzo komfortowej przestrzeni na biuro zawodów. Szkoła w Gromadce jest bardzo nowoczesna dysponują piękna bazą do uprawiania różnych sportów zima przyjeżdżam do Gromadki z synem na turniej piłkarskie. Także znam ten obiekt bardzo dobrze. Dziękujemy również Pracownicom szkoły za serdeczne podejście do nas i bardzo miłe przyjęcie.
Dziękuję również Staroście Powiatu Bolesławieckiego za objęcie swoim Patronatem Mistrzostw Powiatu Bolesławieckiego na w kolarstwie Szosowym. Dziękuje również Panu Ryszardowi Kawce za udział w naszych zawodach. Mamy nadzieję że nasza impreza została pozytywnie odebrana.
Dziękujemy również Policji i Straży Pożarnej oraz Służbom Medycznym iza świetna prace przy wyścigu.
Na koniec również podziękowania dla firmy M2Promotion, za prace związane z zabezpieczeniem wyścigu
Zależy nam również na tym aby nasz wyścig był lubiany przez mieszkańców Gminy Gromadka Dziękujemy mieszańców Gromadki okolicznych miejscowości za doping. Czołowa grupa kibiców oprócz okolic mety dopingowała kolarzy w Krzyżowej.
Na koniec chciałbym wyróżnić dwóch kolarzy którzy udzieli pomocy kolarzowi z Niemiec który ucierpiał w kraksie Marcin i Mariusz nie przedłożyli swojego wyniku nad czyjeś zdrowie . Taka postawa jest bardzo budująca.
Road-Racing.pl po wyścigu w przyszłym tygodniu wybiera się nad Gardę odpocząć trochę i pooglądać Giro. Nad Gardą najbardziej cenie sobie Spaghetti z rybami i przepyszna kawę 😉 Teren dla mnie jest bardzo wymagający ale mam swoje ulubione podjazdy😉 Maja je tez nasi kolarze. Oby pogoda dopisała i wszystko się fajnie ułożyło.
Bartosz Kasprzyk
Prezes Road-Racing.pl
Autorzy zdjęć Danuta i Jacek Sudół