Acer

 

https://fitwheels.eu/

 

Zbiórka grudniowa

Kategoria

Relacja 18-12-2016 Boże Narodzenie już za chwilę czas spotkać się po raz ostatni przed Świętami Bożego Narodzenia

 

Dziś mimo jak zwykle ostatnimi czasy paskudnej pogody  w niedzielę, spotkaliśmy się pod Forum  w Ambitnym składzie Zbyszek i Fabian, Marcin Romek Maciej i ja  z Road-Racing.pl oraz Mariusz i Adam z Bikestacji. Humory jak zwykle dopisują to trzeba być pogodnym człowiekiem żeby  w taką pogodę na rowerze mieć humor. Maciej i Adam przyjechali na przełajówkach. Maćka fura to bardziej klasyczna szosa konwertowana na przełaj.

Strona Road-Racing.pl jest  w przededniu zmian. Zdecydowałem się korzystając  z tego że nasz zawodnik MTB Łukasz jest informatykiem dla którego postawieni strony na innej platformie to byłka z masłem, przejść na inny layout strony. Czy się Wam spodoba nie wiem mi się na pewno spodoba bo nie będę musiał płacić pokaźnej kwoty za utrzymywanie programu do obróbki strony. Zapłace raz i będzie to moja własność. Szkoda że jak Tworzyłem stronę nie wpadłem że tak to można rozegrać, cóż informatykę nigdy nie była i raczej już nie będzie moja pasją. Mam bardzo analogowy charaktery nigdy nie fascynują mnie nowsze wersje programów itd. Sprzęt elektroniczny traktuje czysto użytkowo i czy to jest Iphone czy Garmin dla mnie to tylko telefon i licznik i nic więcej. Taki już jestem. Dział relacji  z imprez MTB Łukasza i relacji Marka  z imprez kolarskich jak najbardziej zostaje oba te działy ma swoja grona czytelników ktoś te 36000 wyświetleń rocznie robi9 na stronie. Chciałbym przytoczyć tez kilka statystycznych faktów dotyczących samych czytelników strony Road-Racing.pl. Wydaje się pewnie że stronę odwiedza 20 osób  z Bolesławca. .. Nie do końca

  1. Wrocław
  2. Bolesławiec
  3. Warszawa
  4. Poznań
  5. Kraków
  6. Gdańsk
  7. Gdynia
  8. Łodź
  9. Katowice
  10. Legnica
  11. WałbrzychZbiórka Forum

     

Tak wygląda pierwsze paręnaście miejsc  z rankingu odwiedzających naszą stronę czytelników z  Polski. Jedna rzecz warta podkreślenie Bolesławiec nigdy nie był numerem jeden przeważnie zajmował miejsce od 2 do 4. Artykuły Łukasza i Marka poszerzyły bazę czytelników podobnie wielkim hitem jest seria testów sprzętowych Road-Racing.pl Przy okazje zapraszam osoby które chciałyby na naszych łamach opublikować obiektywny test sprzętu który użytkują osobiście do współpracy. Może to być nawet lampka rowerowa. Testem który zgromadził pokaźna publiczność i dobre recenzje był test Oakley Jawbone napisany przez naszego kolege Oliwera. Rekordowym jeśli chodzi o liczbę odwiedzin był test Dura Ace 9000. Wszystkie te artykuły powoli przybliżają nasza stronę w stronę małego Vortalu rowerowego. Co bardzo mnie cieszy jako założyciela i osobę która finansuje

udostępnił filmy  z kanału Youtube. Road-Racing.pl na naszej stronie. Jest tam już cos na początek kolejne filmy będziemy dodawali.

Przy zerowym nakładzie finansowym rozwija nam się też FB Road-Racing.pl Zawsze to dobre miejsce na zajawke i wymianę poglądów. Dla mnie to bardziej miejsce na Teaser tego co mamy na Stronie lub Youtube do pokazania niż jakieś narzędzie same w sobie, tak też mysle że zostanie. Jest to też miejsce na interakcję  w postaci kudosów upps lików;-) To dla każdego twórcy ważne niezależnie od tego co by tam o tym nie mówił. Mamy dwie osoby na naszym profilu które śledza nas a chciałbym je przypomnieć to Edyta Jasińska Kadra Polski  w kolarstwie Torowym i Tomasz Kiendyś świetny kolarz szosowy zwycięzca wielu imprez szosowych specjalista od kryteriów i płaskich wyścigów. Poza tym 129 sympatycznych osób które zdecydowały się śledzić nasza stronę na Facebooku.

Mamy tez konto na Instagramie Fotografów u nas prawie tyle co kolarzy macie ciekawe kolarskie foty przesyłać opublikujemy. Tylko musze się najpierw podszkolić jak się tego używa (Wiem że sa u nas chłopaki którzy wiedzą;-)

Tyle podsumowania jak medialnie wygląda póki co Road-Racing.pl wracamy do zbiórki . Adam chciał nam pokazać kawałek trasy niedaleko jednostki przy końcówce ulicy Jelenigórskiej . Trasa na pewno dla technicznie mocnych kolarzy bardzo ciekawa dla tych technicznie mniej mocnych gwarancja emocji i duże prawdopodobieństwo zderzeń  z ziemią. Po drugiej stronie lasu zdecydowaliśmy jednak dac szanse nowej trasie wyznaczonej  w lesie przez ekipe Cyklopsortu. Budowa trasy chyba jeszcze się nie skończyła. Ale już widać którędy trasa idzie. Zaczyna się przy żródełku  w lesie przy ul Jeleniogórskiej i prowadzi po obu stronach trasy 297 która obecnie przechodzi modernizację. Trasa ma niewielki stopień trudności technicznej może poza odcinkiem zrytym przez dziki które zdecydowały się widząc zaangażowanie ekipy Cyklopsort wspomóc ich trochę i zdemolować pokaźny odcinek drogi.  Po stronie południowej trasa prowadzi znanymi fragmentami omijane sa trudniejsze kawałki tak aby trasa była przejezdna dla większości rowerzystów. Szulerki też są  w sporej ilości, krótko mówiąc część południowa jest częścią łatwiejszą. Za to na północnej części , tam gdzie do trasy przyłożyła się tez ekipa lokalnych dzików trasa jest bardziej interesująca i wymaga skupienia i pewnego poziomu ogarnięcia  w terenie. Tyle lat jeżdżę  w tych lasach a tymi trasami do dziś nie jechałem tym bardziej wyrazy uznania dla twórców. Przecinamy tez obie znane szutrówki ale sa one jedynie krótkim przerywnikiem dla kolarza po chwili dalej jedzie się pna przełaj przez las ciekawymi trasami. O tej potrze roku sprawę utrudniają liście . To znaczy mi utrudniają bo naszym najszybszym koalrzom  w niczym to nie przeszkadza. Marcin Romek Adam Mariusz Fabian i Maciek zasuwali przez czerwone liście jak przeciągi ja tez trochę przyspieszyłem  z Zbyszkiem żeby chłopaki długo nie czekali. Im dłużej jeżdżę na góralu tym lepiej mi idzie i coraz większa przyjemność mam  z tego co jeszcze 2 miesiące temu mnie tylko irytowało. Tak to jest człowiek przyzwyczai się prawie do wszystkiego. Fajny singlowy Flowa lasów na Jeleniogórskiej jest niepodrabialny. Super single sa  w lesie na Leśnej ale jest to mniejszy las i kółka mogłby być za krótkie. Dalej ekipa już rozgrzana  w tym niektórzy po walce  z jednym podjazdem po korzeniach rozgrzani do czerwoności udała się ponownie na druga stronię skierował wzdłuż strzelnicy szutrem do Kality. Dalej zjechaliśmy jak kto potrafił drogą która stanem swoim mogłaby swiadczyć o jakimś rajdzie offroadowym potężne koleiny na pół roweru nie zniechęciły jednak ekipy Maciej i Zbyszchu załapali się na zdjęcie. Na dole część ekipy ruszyła na najbardziej konkretne podjazdy w okolicach potocznie nazywane Kroszowicami od nazwy wioski poniżej tych podjazdów( same podjazdy sa bardziej  w Jaroszewicach)

Na podjazdy pojechała ekipa  w składzie Marcin Fabian Romek i Adam reszta załogi zmierzała  w stronę wąwozu który kiedyś był lesny a terez jest jakos mniej leśny bo został ogołocony  z bardzo wartościowego drzewostanu. Pamiętam jak  z Mackiem jeździliśmy  w tym wąwozie 5 lat temu były tam jeszcze sporej wielkości drzewa. Teraz jest jak na pobojowisku . Drzewa wyharatane nowych nasadzeń brak. Bardzo mi się to nie podoba. To  w końcu lasy Państwowe zamożna firma czy ze względów na walory krajobrazowe  w niektórych miejscach nie można sobie wycinek odpuścić?? Okolice Szuter Sztajfy niedługo tez będą wyglądały jak Puszcza Białowieska za  po ostatnich „zabiegach pielęgnacyjnych”.

Zawsze podkreślam że mieszkamy  w przepięknej okolicy mamy naprawdę warto tez chyba czasem się upomnieć czy dewastacja lasów im służy W Borach widzi się sporo młodników po naszej stronie jakoś mniej.

Ekipa Marcina uznała że już po rozgrzewce i można trochę depnąć. Nic nowego na naszych zbiórkach po to się tu przyjeżdża. Chłopaki dali mocniej po gazie. Marcin dbał o odpowiednie tempo. Trasa ambitna jest gdzie wojować. Po takim treningu forma ma szanse drgnąć  w odpowiednim kierunku. Jazda Adama na przełaju robi fajne wrażenia podobnie jak na góralu technika nie jest dla niego problemem. Z taka technika jak startować to tylko  w CX/XC tam gdzie przekłada się to wyraźnie na wynik. Romek również o tej porze też od czasu do czasu jeździ mocniej typowe roztrenowanie znakiem tego już było;-).

Utytłani po łokcie  w błocie wyjechaliśmy stromym podjazdem  z wąwozu. I po przejechani polniaka dojechaliśmy do Otoku. Jeszcze kolejny polniak  z Mariuszem, Zbyszkiem i Mackiem do Rakowic i powoli naszą krótka acz intensywna zbiórka dobiegała końca. O tej porze roku nikt nie patrzy na km. Liczy się czas i intensywność. Dzis jeździliśmy około 1:45 i momentami fajna mocniejsza jazda. Prawdziwie intensywna  jak znam życie jazda zaczęła się jak Romek  z Marcinem Adamem i Fabianem uznali że rozgrzewka już była. Niemniej jednak  w takich warunkach na błocie i  w grząskim terenie nawet średniej trudności podjazd podkręca skutecznie puls.

To była bardzo fajny rok pod Forum nie brakowało szybkich konkretnych jazd szosowych i rozrywki  w stylu zimowe MTB. Zawsze się cieszę jak nastaję za 10:45 i można się szybko ubrać wskoczyć na rower i spotkać  z sprawdzoną ekipą. Zawsze pamiętajcie tez że forum jest otwarte na każdego kolarza który ma ochotę pojeździć na szosie . W imieniu kolegów  z znacznie dłuższym niż ja stażem zapraszam.

Przy okazji tej relacji wszystkim czytelnikom strony Road-Racing.pl i samej ekipie Road-Racing.pl wraz  z rodzinami chciałbym złożyć serdeczne życzenia rodzinnych szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia. Żebyśmy  w przyszłym sezonie  w komplecie spotkali się pod Forum i czerpiąc  z tego satysfakcję pojechali gdzie nas oczy poniosą. Nasze  kochane Żony dzielnie znoszą naszą pasję , specjalne życzenia również dla Nich.

 

Bartosz Kasprzyk

Road-Racing.pl