Acer

 

https://fitwheels.eu/

 

Worldsy- Sunday Cycling

Kategoria

Sunday Cycling

Głównym wydarzeniem  w świecie kolarstwa szosowego,  w mijającym tygodniu były Mistrzostwa Świata. Część  z nas śledząca regularnie od lat kolarstwo była dobrej myśli . Etapy Tour De France  w Yorkshire były bardzo udane, super zabawą tysiące fanów fajne warunki. Ideał. Niestety coś nie zatrybiło. Prawdopodobnie różnica między lipcem a końcem września w Yorkshire. Miałem okazję poznać na wakacjach ludzi  z Yorkshire. Mieszkają przy trasie. Z góry powiedzieli, że przyda się parasol pod koniec września  w ich stronach. To oni to widzą a UCI i jej analitycy nie? Jeziora wody bez przesady najmniejszej autentyczne jeziora wody na drodze. To łapie się chyba na jakiś protokół pogodowy. Tak jak na szosie nie można się ścigać  w śnieżycy w Alpach przy +50  w Dubaju. Tak i ciężko mówić o kolarstwie, jak na drodze mamy 30 cm wody.

road-racing.pl

Dobra uznajmy, że na pogodę wpływu nie mamy, bo nie mamy. Możemy ją jednak oszacować. Mniej więcej wiem jak jest  w styczniu  w Polsce. Nikt u nas nie myśli nawet o zawodach szosowych. Podobnie mogli ruszyć głową mistrzowie  w UCI.

Druga uwaga to sama konfiguracja tras. Nie przesadzałbym, że była ona nie do przejechania. Nie o to chodzi, ale Worldsy to jednak powinien być wyścig na rundach. Kibice, wrzawa, klimat. To wszystko dają rundy. U kobiet i u mężczyzn istotna część dystansu to nudna dojazdówka . Nie chodzi mi o profil trasy tylko o liczbę kibiców. Kibice zagrzewają kolarki i kolarzy do walki Tworzą niesamowity klimat. Przypomnijcie sobie, jak fajnie ogląda się kluczowe fragmenty Flandrii. Podjazd pod Alpe d‘Huez i taka można by mnożyć. Dobrym poprawiającym frekwencję patentem jest bliskość dużej aglomeracji. Nie jestem zwolennikiem wyścigów w dużych miastach, ale miasto sporych rozmiarów  w pobliżu ułatwia transfery i dojazd kibiców. Niemniej jednak było ciężko  w Yorkshire, ale sprawiedliwie,  bo dla wszystkich. Trudno się mówi . Liczymy na mniej błędów  w przyszłości.

Trzecia uwaga to sędziowie i numer z biednym wielkoludem  z Holandii. Chłop po uczciwej pięknej walce i niesamowitych emocjach został pozbawiany tytułu przez sędziów za jazdę za samochodem 120 km od mety. Szkoda, że UCI nie było takie czujne, jak frnzuz Arnaud Demare wjechał na Cipressę przy pomocy klamki. Jakoś nikt mu nie porównał długości prawej i lewej ręki na mecie. Jedna  z nich po takim rajdzie, na bank była o centymetr dłuższa…

Na przyszłość nie warto iść śladem kolejnej organizacji mającej swoją siedzibę  w Szwajcarii czyli FIFA. Zawody w miejscach klimatyczne groźnych niepotrzebnie narażają ich uczestników na ryzyko. Jest tyle pięknych miejsc na południu Europy. Zastosować powyższe zasady i będzie git. I znowu Worldsy będą lubianą i podziwianą imprezą.

Nasz Polski duży minus to akcja ze strojami. Żeby na mistrzostwa Świata stroje „kołować  w ostatniej chwili? Zdaję mi się że przy takiej liczbie producentów w zamian za to jaką promocją jest uszycie strojów dla kadry Polski. Część producentów, uszyła by te stroję gratis. Lub za pół ceny. Jak już znamy skład, stroje dla naszych reprezentantów powinny być szyte na miarę idealnie. Po szczegółach poznajemy dopracowane koncepcje. Na następny raz, choć już sam  w to nie wierzę, mam nadzieję, że będziemy mieli normalnie działający związek  z finansowaniem.Bez afer długów moralnych rzeźni jakie fundowali nam ostatnio działacze. Porównując znowu do piłki, może nie mamy tam jeszcze wyników, ale organizacja i masowość jest godna naśladowania. Za parę lat mamy szansę doczekać się prawdziwych kozaków.  .My już mamy lukę pokoleniową wśród zawodników. A może być jeszcze gorzej. Przy tej okazji przypominam, że warto wspierać takie imprezy jak Via Dolny Śląsk. Organizatorzy przeznaczają środki z tej imprezy właśnie na szkolenie dzieci, przyszłych kolarzy, stąd głosuję za tym cyklem jak zwykle rękoma i nogami 😉.

Dziś  z naszej ekipy  w zawodach wystartował Krzysiek Leszczyński. W KE Kaczmarek Electric zajął wysokie 2 miejsce  w kategorii na dystansie Mega. Zawody  w Żarach, to jedne  z ostatnich  w sezonie. Krzysiek, jak omijają go defekty, na dystansie mega  z pudła nie schodzi. Doposażył ostatnio swoją wyścigową maszynę o fajne koła w Fitwheels.eu. Jak po custumowe koła do mtb to tylko do chłopaków  z Fitwheels.eu. Szosę lubi ale do MTB żywi chyba gorętsze uczucia. Przypomnę, że Krzysiek zajął 2 miejsce na dystansie PRO  w Żmigrodzie  w M20. Radzi sobie dobrze i  w jednej  w drugiej dyscyplinie.. W wyścigu wystartował również Tomek Łukawski. Na dystansie Giga zajął 3 miejsce  w kategorii. Giga to dystans wymagający na MTB ogromnego wysiłku. Ulubiony dystans Tomka od lat. Tylko od wielkiego dzwonu zdarzało mu się jeździć mega.

...

Nasza ekipa dziś zrobiła rundkę na szosach.Maciek, Oliwer, Kuba, Marcin, Julek i ja. Runda dobrze znanymi drogami. Atak Oliwera na jeden  z prestiżowych segementów Doliny Kwisy. Skuteczny. Ponad 800 watów przed 23 sekundy i 75 kg wagi do tego klasowy rower i koła i ... To musiało się tak skończyć korona wrociła  z Żar do Bolesławca ;-). Takie klubowe przekomarzanki.Sezon niechybnie się kończy, wielka szkoda..Mamy zimowe alternatywy bieganie MTB Przełaj siłka Zwift do wyboru do koloru. I  z tą nadzieją żegnam się  z Wami do następnej niedzieli. Na koniec zapraszam na nasz kanał YouTube. Pojawił tam się film opisujący rower jednego  z naszych kolarzy. Giant TCR Advanced Pro 1 Polecam!! https://youtu.be/gGHOzZMUGgY