Środek zimy, śniegowy armageddon
Dziś pod Forum wiele osób z stałej załogi nie przejechało 20 cm śniegu w lesie może zniechęcić choć z drugiej strony śnieg w Polsce leży może miesiąc więc trzeba skorzystać. Pod Forum wpadli dziś Marcin Emil i Grzesiek oraz ja choć zdecydowałem się w ostatniej chwili . Ruszyslismy w stronę super znanego i jednego z najciekawszych w okolicy lasów. Lasu na Jeleniogórskiej. Pod Forum było +2 ST w środku lasu -2 St Jak zauważyliśmy z Emilem takie ilości śniegu w lesie działają jak mega ladówka. Wiadomo też że w mieście sama miejsca architektura podnosi temperaturę. Niestety Nie wszystkie drogi przesyłu ciepła sa super izolowane stąd czasem można zauważyć miejsca gdzie coś ciepłego znajduję się pod ziemią. Las na Jeleniogórskiej dziś za cel wędrówek obrało sobie kilka rodzin spotkaliśmy tez naszego kolegę spod Forum Jacka na treningu biegowym 13 km w takich warunkach to pewnie jak 18 km bez zalegającego śniegu.
Ostatnio mniej jeżdżę rowerem dzień nadal krótki za jazdami z lampką mimo że mam bardziej latarnie niż lampkę nie przepadam trenażer na wszelki wypadek omijam zostaję siłownia spacery i truchty. Trzeba trochę zgłodnieć przed nadchodzącym sezonem. Dzięki temu że mamy super ekipę Road-Racing.pl bez najmniejszych problemów organizuję się mini ekipa w tygodniu i całkiem spora w niedzielę żeby trochę pojeździć . Taki właśnie jest Road-Racing.pl To ekipa typowo lokalna. Już nie mogę się doczekać jak ruszymy w 3 -4 kierunek Osiecznica i w pewnej chwili wychyli się sylwetka charakterystyczna dużego chłopa nawracającego przed nami, tak to nasz kumpel Arek. Pamiętam nie jeden wyjazd w różnym składzie który kończył się nie kończącym się śmiechem z różnych towarzyszących okoliczności. M in most w Osieczowie z pewnych względów do przeróbki itd. Któ był ten wie o co chodzi Patrząc w druga stronę miasta zawsze można zahaczyć o Emila Oliwera i Tomka oraz Romka i Marcina. I tak dalej. Ekipa jest i to bardzo cenne kolarstwo to jednak sport drużynowy. Jak bym miał większe zacięcie do kolarstwa aa są tez kolarze w Road-Racing.pl od których mógłbym się co nieco nauczyć Marcin Romek Łukasz Mirek. To niektórzy z nich dla mnie jednak liczy się fun ruch no i od czasu do czasu spożytkować energię jak jakimś podjeździe ;-). Mam zamiar wystartować dla zabawy w paru zawodach . Ze względu na budowę walę płaskie trasy. Jedną nam niestety zlikwidowano. Świetnie zorganizowany maraton w Trzebnicy będący jedną z otwierających sezon imprez stal zlikwidowany z nieznanych bliżej przyczyn. Tam miałem same przygody i wieczny cel dogonić Macieja to się oczywiście nie udało ;-) Ale co tam historia naszych walk jest już długa i nic nie zapowiada jakiegoś końca. Jak to kiedyś Tomek Łukawski powiedział przy takich pojedynkach nie ważne który będę w wyścigu ważne żeby jedno miejsce przed Tobą;-)
Odwiedzę pewnie jakieś edycję Kaczmarka w terenie nie idzie mi nigdy zbyt dobrze ciężkim gościem bardziej trzęsie;-). Ale co tam. Ekspertem jeśli chodzi o wybór wyścigów i opienie o nich jest na pewno Marek. On był wszędzie jak nie ma zdania na temat jakiegoś wyścigu to jest obawa że ten wyścig się nie odbył… Paru chłopaków przymierza się do dwóch trzech startów trzeba będzie to omówić z Markiem on startuję bardzo delikatnie 15 do 20 startów co rok. Zawsze relację z Marka wojaży można przeczytać u nas na stronie. Podobnie jak popularne wpisy dotyczące MTB na poziomie czołówki mega w MTB Bikemaraton autorstwa Łukasza.
Do wiosny jeszcze 10 tygodni wiosną ogarniemy jeszcze na 100% super popularna akcję w Wleniu czyli mega ustawę mam nadzieje że tym razem opady deszczu dadzą na luz i pocieszymy się pięknymi okolicami Wlenia i Jeleniej z ekipa GKJG zmontujemy poważny skład, no i pościgamy się na którąś z lokalnych górek. Ostatni pojedynek był bardzo emocjonujący kolarze z Bolesławieckich ekip zajęli całe podium Jelenia góra ma okazję na mały rewanż wiosna . Dobrych kolarzy jest cała masa nic tylko spróbować góre mam już praktycznie wybraną… ;-) Acha oczywiście postaramy się tez zorganizować taką akcję dla dziewczyn warunek jest prosty 5 dziewczyn na starcie;-).
Wracając do dzisiesjzej jazdy niżowa pogda -2 i prószący śnieg to nie sa typow warunki dla kolarstwa . Sylwester Szmyd powiedział kiedyś i mam problem żeby z tym dyskutować kolarstwo to dyscyplina letnia. Jedno zdanie a sama prawda. Aktywności zimowe na rowerze to efekt tego jak bardzo lubimy swoją dyscyplinę a nie naturalna forma tego sportu. Dzis po lasach nie jeździło się najgorzej było dużo mniej ryzykownych akcji niż tydzień temu. Za tydzień jak nie dowali następne pół metra śniegu widzimy się znowu. Choć mnie korci żeby spróbować w dobrych warunkach pośmigać na biegówkach z Jakuszycach.
Przy okazji raz jeszcze dziękuje za pomoc niezawodnym kolegom Łukaszowi i Oliwerowi za wilka pomoc w postawieniu na nowo strony Road-Racing.pl dziękuje tez za wszystkie miłe słowa odnośnie naszej strony w nowej szacie.
Bartosz Kasprzyk
Road-Racing.pl