Jazda szosówką dla mnie, to magia efektywności. Generując, jakieś śmieszne z punktu widzenia transportu drogowego moce poruszamy się z sensownymi prędkościami. Każda cecha, która nas przyspiesza i która dodaję elegancji temu ruchowi, jest dla mnie ważna. Od zawsze zwracałem uwagę, na pracę napędu. Nie wyobrażam sobie jazdy z niewyregulowanym napędem. Nie przepadam też za jazda, gdy obok ktoś ma sieczkarnię w napędzie. Cicho pracujący napęd to po pierwsze miłe dla ucha, po drugie wzrasta efektywność przekazania mocy. Tyle w teorii a jak z praktyką. Praktyka jest taka,,że dla szosowców produkuje się różne mało brudzące olejki do łańcuchów. Tylko jedno, ale tu się pojawia. Małle brudzenie napędu jest ważne, ale skuteczność smarowania to jednak podstawa. I tu mamy problem. Oparte na jakiś dziwnych recepturach środki smarują może przez 80 km i to bez przesadnego wyciszenia pracy układu. Opcja jest jeszcze Rohloff ale to tylko wtedy jak brązowe nawisy z kółek przerzutki ci nie przeszkadzają. Ja Rohlhoffa używam tylko do mtb.
Podczas wizyty w CyclingPlanet w Gdańsku(pod Gdańskiem;-). Zaopatrzyłem się w buteleczkę magicznego środka PRO WAX od Bike 7. Produkt ten jest inspirowany sposobem, w jaki łańcuch traktuję High Endowa marka Ceramic Speed. Kto widział filmiki, o szykowaniu łańcuchów na Tour de France, wie o co chodzi. Tu co prawda nikt nie wymaga docierania łańcucha tak, aby idealnie się ułożył. Jednak Producent zapowiada 600 km trwałości i efektu. Wg mnie to mało prawdopodobne jak będzie 400, zostanę stałym nabywca tego produktu.
Aplikacje wosku zaczynamy od umycia łańcucha w benzynie, lub innej podobnie skutecznej metody. Suszymy i aplikujemy na bogato wosk. Po aplikacji dajemy wyschnąć pierwszej warstwie i dajemy drugą. Pojawia się po wyschnięciu szlachetny biały nalot, prawie taki jak przy technologii Ceramic Speed.. Zakręciłem sobie korbą w tył i już słyszę, że pracuję cicho. Cicha praca mały opór -proste.
Krótkie info za smar zapłaciłem podobnie za inne rzeczy, które tu testujemy. Jak jest inaczej piszemy o tym. Sponsor Yourself- hasło reklamowe Assosa pasuje do mnie jak ulał...
Jazda testowa potwierdziła pozytywne nadzieje. Cichutko. Nie będę pisał pierdół że wyczułem 3 waty oszczędności. Rezerwa mocy siedzi na siodełku na rowerze w każdym razie jest superczysto i super cicho. Tyle ode mnie Piona!
Bartosz Kasprzyk
Road-Racing.pl