Acer

 

https://fitwheels.eu/

 

Zbiórka Forum 30-04-2017 wiatr z syberii

Kategoria

Zbiórka Forum ostatnia  w kwietniu.Rześki wiatr ze wschodu ;-)

 

Kwiecień 2017 zostanie zapamiętany jako bardzo nietypowy kwiecień. Ziąb który panował przez praktycznie cały miesiąc połączony  z deszczami czy śniegiem u naszych sąsiadów   Jeleniej spowodował zrozumiała złość wśród kolarzy. W końcówce Marca objechałem sobie 85 kilometrowe kółko przez Węgliniec i Ruszów na krótko!!! A  w kwietniu wyciągnąłem  z wieszaka full zimowy zestaw. Bardzo chętnie posadziłbym  przed jakimś narwanym dziennikarzem mędrców od globalnego ocieplenia. Jak się pomyśli że za emisje Co2 się  w pewnym sensie płaci to czuje pewnego rodzaju podziw bo płacisz za nic oceany emitują więcej CO2 niż ludzkość jest  w stanie wyprodukować wpływ CO2 na podniesienie temperatury na ziemi jest mniejszy niż wpływ metanu widzialnego przez hodowlane Krowy. Temperatura na ziemi od tysiącleci zmienia się i my mamy na to najmniejszy wpływ. W średniowieczu w okolicach Zielonej Góry uprawiono na duża skale winogron w XVII wieku Bałtyk całkowicie zamarzł i tak w kółko  W końcu pod koniec XX wieku ktoś wpadł na pomysł żeby przy pomocy nawiedzonych ekologów na tym zacząć zarabiać. Więc ja się pytam gdzie to ocieplenie??

Mam nadzieje że maj będzie cieplejszy;-)

Kolarstwo szosowe to sport który najprzyjemniej się uprawia  w okolicach 28-32 ST C ja uwielbiam takie temperatury  wtedy masz pełna przyjemność  z tego sportu.

Dziś niezrażeni „chwilowym wycofaniem się „ocieplanie klimatu” przyjechaliśmy ładną grupka pod Forum wpadł dawno nie widziany Kryspin od razu się uśmiechnąłem ;-), Maciek, Emil, Zbyszek Zdzichu, Tomek,  drugi Tomek drugi Zdzichu, Marcin, Fabian Krzysiek, Mariusz  z XTRabike Teamu pewnie kogoś pominąłem nie zrobiłem dziś zdjęcia i mogłem kogoś pominąć za co  z góry przepraszam. Dzięki rozmowy przed wyjazdem mogliśmy usłyszeć od Mariusza plany dotyczące trasy kryterium które będzie rozgrywane  w Bolesławcu. Fajnie że XTRabike Team po raz kolejny robi świetną imprezę pisze  w ciemno że świetna bo do tej pory wszystkie takie były;-) Wersja trasy  z podjazdem za Bankiem zachodnim była by bardzo widowiskowa dla kibiców. Samo Kryterium jest bardzo ciekawym rodzajem wyścigu kolarskiego bardzo popularnym  w wydaniu amatorskim  w USA o czym mało kto wie. Kryterki organizowane są na mniej ruchliwych i oczywiście zamkniętych dla ruchu osiedlach na przedmieściach. Emocje i fajne widowisko dla kibiców idą  w przypadku tego rodzaju wyścigów  w parze. Klasyczny wyścig szosowy dla kibiców to jest atrakcja ale kolarzy widzi się raz tutaj ile okrążeni tyle razy ciśnienie kibiców idzie  w góre jak przejeżdżają walczący o miejsca koledzy. Myslę że kibiców się trochę nazbiera a rywalizacja będzie bardzo wymagająca i konkretna

Ruszyliśmy  w kierunku Zagrodna z planem na Bielankę. Są dwa sposoby organizowania zbiórek jeden polegający na przelocie grupa przez wyznaczona i umówiona trasę  drugi polega na szybkim redukowaniu grupy. Wg mnie ten drugi miałby większy sens jakby jechało 15 równorzędnych kolarzy każdy  z podobna noga tylko wtedy mogłoby się okazać że zamiast redukować grupa zostało się zredukowanym. Życie. Nie mi rozstrzygać co lepsze Drugi sposób to był sposób  w jaki jeździło Forum jeszcze 3-4 lata temu . Jeżdżę na średnim poziomie i taki sposób mi osobiście podobał się zdecydowanie bardziej. Nigdy potem nie przejechaliśmy odcinka Zagrodno Bielanka szybciej niż jadąc  w około 12 osobowej grupie po zmianach  równym nie rwanym tempem osiągając bardzo konkretna przeciętną. Mało tego u podnóża podjazdu na Bielanke była jeszcze jakaś rezerwa na pościg za grupa która dopiero na 45 kilometrze lekko przyspieszyła. Dla pełni i obrazu  Fabian Jacek i reszta ekipy czekali chwilkę na stacji Paliw  w Lwówku Dalej pojechaliśmy już razem.

Nie  mi oczywiście przesądzać która formuła jest lepsza Ta która jest obecnie praktykowana u nas jest praktykowana na wielu zbiórkach, ale tam czołówka to około 15 osób. Nie ma jasnej odpowiedz która metoda lepsza, patrząc na to  z drugiej strony kolarzy mocniejszych od średnia może nudzić jazda  z przeciętna 32-33 km/h. Ale patrząc na dzisiejsze Forum to średnia ta jest nieosiągalna dla grupy przy takiej metodologii jazdy jak obecnie. Określać co lepsze co gorsze nie zamierzam, bo  w różnych okolicznościach, różnie to może wyjść Ale warto by pogadać pod Forum czego my tak naprawdę chcemy Ostrzegam;-) dojście do porozumienia przy grupie 15 Polaków może się okazać niemożliwe;-) ale spróbować można może jakoś te dwie metody połączyć i zrobić najpierw rozgrzewkę tak jak się robić powinno czyli 20 km  w grupie a później mocniej Sam nie wiem jest nas kilkunastu trzeba będzie to obgadać.  Ostatecznie dziś trafiłem do pierwszej grupki za Marcienm Fabianem i Krysem, skręciliśmy   w kierunku Grodźca dalej kierunek Czaple i Bielanka  z góry z Bielanki do Lwówka udało mi się wykręcić dzięki stabilnej szybkiej jeździe 3 czas  w historii. Najszybszy przejazd jak sprawdziłem to Forum  z 2014 roku  grupa wtedy była mocna ale i współpraca musiała być skoro  z całej trasy średnia była pod 32 km/h  z 85 km. Nie jest to dużo na wyścigach po płaskim można jechać znacznie szybciej ale to już coś jak na przejażdżkę  z ekipa.

Dziś za nami jechała chyba większa grupa  z Tomkiem K. w składzie zrobili klasyczne kółko przez Bielankę i Lwówek. My dodaliśmy podjazd  w Włodzicach na wniosek Emila;-)

Jutro wybieramy się do DDR na wycieczkę rowerową Udział potwierdzili m.in. Emil Kuba Arek Marek Tomek i ja  jak ktoś się pisze, to zapraszam na dworzec PKP pociąg odjeżdża o 9:15 przesiadka  w Węglińcu i kawałek dalej wysiadka  w Pieńsku. Tam czeka redaktor Marek, po drodze zabiera się Arek na stacji Zebrzydowa. W Planach jest dojechanie do Landskorony. Jako że to Trip jedna rzecz jest gwarantowana wyjeżdżamy i wracamy  w komplecie;-) Ktoś ma ochotę się dołączyć ? Wpadajcie na dworzec i lecimy. Dawno już nie jechałem pociągiem a teraz nawet podmiejski wygląda jak TGV;-) Same atrakcje;-) jest tez jedna o której na razie wie Emil i ja a chłopaki  z Road-Racing.pl dowiedzą się  w pociągu;-)

Dzis nasz kolega Mirek który eksploruję druga swoja pasję bieganie wystartował  w biegu na 10 km  na Górze szybowcowej. Dobre miejsce i przebiegnięta trasa o bardzo wysokim stopniu trudności. Finisz to ściana pod górę po drodze też nie lepiej. Bieganie to sport  w czasie którego  w życiu osiągałem skrajne zmęczenie. Podbnie można się ujechać na rowerze ale przy biegu cierpi całe ciało. Z sportów wytrzymałościowych ten jest najbardziej wyczerpujący nie ma tez wsparcia  w postaci siodełka;-) Moje Gratulacje Mirosław trzymam kciuki za kolejny występ  w okolicach Zamku Chojnik.

Jeden zdanie na koniec fantastycznego występu Łukasza  w Zdzieszowicach mimo że Łukasz  w relacji dawał znać że nie jechało mu się najlepiej co aż strach pomyśleć co będzie jak wszystko zagra. 31 miejsce Open na najbardziej prestiżowej serii maratonów MTB  w Polsce to świetny bardzo wartościowy wyścig. Czekamy na Polanicę!! I Trzymamy kciuki!!! Za tydzień Łuki wpadnie pod Forum.

 

Do następnego razu a  z ekipą Tripową widzimy się jutro;-) Zdjęć brak nikt nie zrobił chyba że ktoś coś to podeślijcie i sie doda

 

Bartosz Kasprzyk

Road-Racing.pl